poniedziałek, 9 lutego 2015

6/52 photos..

Poranny korek....do Gdyni...hell yeah...czas na audiobook ("Służące"- uwielbiam już 3 raz słucham)
i wypicie kawy ;D




 Alma...nawet zupka babci jest już teraz instant ;)
,ale ma "naturalne składniki"
  Najdroższa woda w moim życiu, a tu buch...po otwarciu wybuch...i plama na nodze
Ja i moje roztargnienie zawsze razem.
 Moja ukochana sobotnia drużyna boxu :D GirlPower!!!!!!!

I po treningowe zdjęcie w windzie... mam i ja;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz